W miejscowości Wrząca w województwie łódzkim zawalił się strop chlewni. W budynku znajdowało się około 150 świń. Akcję strażaków utrudnia fakt, że konstrukcja w każdej chwili może się całkowicie zawalić.

Do katastrofy budowalnej doszło w czwartek w jednym z gospodarstw w miejscowości Wrząca w pow. sieradzkim. Prawdopodobną przyczyną zawalenia się stropu w chlewni było jego przeciążenie przez składowane na strychu zboże.

Mamy informację od gospodarza, że przygniecionych zostało około 150 świń. Budynek grozi całkowitym zawaleniem, w związku z czym nie możemy podjąć wewnątrz żadnej akcji ratowniczej, a mogą tam znajdować się jeszcze żywe zwierzęta. Obecnie zabezpieczamy teren -  przekazał rzecznik sieradzkich strażaków st. kpt. Marcin Zwierzak.

11 zwierząt udało się uratować strażakom na początku akcji. Żaden z pracowników fermy nie ucierpiał.

W akcji bierze udział 11 zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczna jednostka z Łodzi zajmująca się przeszukiwaniem gruzowisk. Na miejscu jest też przedstawiciel Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Sieradzu. Wstępnie straty oszacowano na 500 tys. zł.