Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w wypadku, do którego doszło na trasie A4 w okolicy Brzeska w Małopolsce. Wszyscy, to obywatele Ukrainy, którzy kierowali się na Zachód.

Do tragedii doszło ok. 6.40. Jak informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji, 69-letni kierowca stracił kontrolę nad samochodem i uderzył w infrastrukturę drogową. Pojazd wypadł z trasy, a następnie "koziołkował". Zatrzymał się dopiero na pasie zieleni.

Jak podała policja kobieta oraz dwie dziewczynki znajdowały się poza samochodem, natomiast kierowca był w nim zakleszczony. Po uwolnieniu, 69-latek - wraz z pozostałymi poszkodowanymi osobami - trafił do szpitala.

Kilka godzin później ze szpitala napłynęła jednak smutna informacja o tym, że kierowca nie przeżył.

Samochodem podróżowali obywatele Ukrainy, którzy kierowali się na Zachód. Poza kierowcą była to 62-letnia kobieta oraz dwie dziewczynki w wieku 10 i 13 lat - obrażenia, które odniosły nie zagrażają ich życiu.