Do stolicy Małopolski dociera coraz więcej obywateli Ukrainy. Kraków już kilka dni temu alarmował, że więcej uchodźców nie jest w stanie przyjąć. Najgorsza sytuacja jest na Dworcu Głównym.

Skończyły się możliwości takiego przyjęcia uchodźców, by mogli oni w Krakowie przebywać w komfortowych warunkach oraz by móc zapewnić im edukację, opiekę zdrowotną i miejsca pracy - alarmują krakowscy urzędnicy. Teraz miasto chce, by uchodźcy wyjeżdżali do innych miejscowości. Uruchomiona będzie też między innymi dawna galeria handlowa, w której miejsce znajdzie prawie 300 osób. Jak jednak podkreślają urzędnicy, w takich miejscach matki z dziećmi nie mogą przebywać tygodniami. 

My jesteśmy przede wszystkim zobowiązani, żeby zapewnić godne życie mieszkańcom Krakowa, pewne rezerwy istnieją ale one są już na wyczerpaniu. Jeśli będziemy mieli dalszy napływ uchodźców to nie ma nawet fizycznie ich gdzie ulokować, bo wszystkie miejsca łącznie z klubami sportowymi są już wypełnione (…) to już zaczynają być trudne problemy logistyczne. Podobne problemy są z hotelami, które przetrzymały na parę dni uchodźców ale już chciałyby zwolnić miejsca - mówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Jednym z największych problemów jest sytuacja na dworcu Głównym w Krakowie. Staramy się pomagać, ale proszę pamiętać że gospodarzem tego miejsca jest PKP nieruchomości, wiec nasze możliwości swobodnego działania są ograniczone - mówi Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa.

Szpitale przyjmują uchodźców nieustannie, odbywają się operacje, porody, oni często są w dramatycznym stanie zdrowotnym. Ta fala się wzmaga, liczba pacjentów wzrosła a proszę pamiętać, że nasz system jest mocno pokiereszowany po pandemii a przypominam, że Covid nadal jest wśród nas, ta epidemia nie wygasła - dodaje  Kulig.

Kraków może czekać niewydolność finansowa

Kraków wydał już 16 mln złotych z 19 mln z tzw. rezerwy kryzysowej.

Jeżeli natychmiast nie nastąpi zasilenie naszego budżetu to będziemy niewydolni, a chce powiedzieć, że te koszty byłyby dużo większe, gdyby nie zapał wolontariuszy i pracowników miejskich.  Miejscy urzędnicy podkreślają, że uchodźcom dają lokum, ale nie wiedzą na jak długo i na jakich warunkach. Ogromną pomocą będzie specustawa. Od poniedziałku wszystkie udokumentowane wydatki samorządów mają być refundowane na mocy ustawy oraz z rezerwy rządowej - mówią urzędnicy

Kraków pomaga także Lwowowi, to miasto partnerskie. Wysłano tam już 20 tirów i kilkanaście busów z pomocą humanitarną.

Opracowanie: