38-latek poszukiwany listem gończym i skazany za napad na jubilera w Niepołomicach wpadł podczas kontroli drogowej. Policjanci podjęli interwencję, kiedy kierowca na widok radiowozu gwałtownie skręcił w drogę podporządkowaną. Mężczyzna nie dość, że miał cofnięte uprawnienia do kierowania, to był poszukiwany do odbycia kary więzienia.

Poszukiwanego zatrzymał we wtorek policyjny patrol w Batowicach k. Krakowa - poinformowała w środę oficer prasowa komendy powiatowej policji w Krakowie Justyna Fil. 

Mężczyzna kierujący volkswagenem, na widok radiowozu gwałtownie skręcił w drogę podporządkowaną. Podejrzane zachowanie kierowcy skłoniło mundurowych do przeprowadzenia kontroli. 

W grudniu 2020 roku mężczyzna razem ze wspólnikiem dokonał napadu na salon jubilerski w Niepołomicach. Ich łupem padło 7 palet ze złotymi łańcuszkami o wartości ok. 350 tys. złotych. 

Do sklepu wszedł najpierw młody mężczyzna i udając zainteresowanie zakupem zegarka, zwabił sprzedającą w głąb salonu do drugiego pomieszczenia, gdzie obezwładnił ją grożąc nożem. Drugi ze sprawców w tym czasie zrabował biżuterię.

W marcu 2021 roku policjanci z Wieliczki i Krakowa zatrzymali dwóch mieszkańców Krakowa podejrzanych o ten napad. Ustalili, że planowali oni kolejny napad, tym razem na jubilera w Bochni. Mężczyźni zostali skazani przez sąd na kary więzienia, jednak 38-latek nie stawił się w areszcie.

Teraz mężczyzna zostanie przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę za napad na jubilera. Odpowie także za prowadzenia samochodu bez prawa jazdy, za co grożą 2 lata pozbawienia wolności.