Eksperci Państwowej Służby Geologicznej z Państwowego Instytutu Geologicznego zbadają zapadlisko, które powstało na prywatnej posesji w Nowej Górze koło Krzeszowic w Małopolsce. Ma ono głębokość 7 metrów i szerokości 1,5 metra. Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną powstania dziury.

Zapadlisko zostało zabezpieczone przez straż pożarną. Wydział Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta w Krzeszowicach zwrócił się o interwencję do Państwowego Instytutu Geologicznego.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że na dnie zapadliska jest pochylony korytarza o nieustalonej długości i wysokości. Teren ten nie jest obszarem pogórniczym, ale niewykluczone, że w tym miejscu w przeszłości podejmowano próby pozyskiwania srebra lub ołowiu, drążąc krótkie korytarze.

Po Trzebini i Bolesławiu, byłby to kolejny obszar w Małopolsce zagrożony powstawaniem zapadlisk.

Dostaliśmy takie zgłoszenie - potwierdza dr Tomasz Wojciechowski z Centrum Geozagrożeń Państwowego Instytutu Geologicznego. Pracownicy PIG pojawią się na miejscu najpóźniej w piątek. Zinwentaryzujemy zapadlisko. Ze zdjęć wynika, że jest ono niewielkie. Sprawdzimy dane geologiczne i spróbujemy ustalić przyczynę - zapowiedział.

Wstępy raport powinien być znany w przyszłym tygodniu. Dopiero wówczas, w zależności od skali zagrożenia może być podjęta decyzja o bardziej szczegółowych badaniach i analizach.

 

 

 

 

Opracowanie: