W drużynie Iron Maiden obok lidera zespołu wystąpił między innymi jego syn, George Harris i były reprezentant Szkocji Colin Hendry. Spotkanie przy linii bocznej obserwował gitarzysta Iron Maiden Adrian Smith. Mecz trwał pełne 90 minut i zakończył się bezbramkowym remisem.

Po meczu przedstawiciele zarządu klubu podarowali Steve'owi Harrisowi koszulkę klubową z jego nazwiskiem. Ciekawostką jest, że jest to koszulka na sezon 2023/24 - wyjaśnił prezes Hutnika Artur Trębacz - Steve Harris stał się więc pierwszym posiadaczem naszych trykotów meczowych na nowy sezon. Tym samym nasze nowe meczówki zostały zaprezentowane w najbardziej oryginalny z możliwych sposobów - zaznaczył.

Iron Maiden wystąpił we wtorek w wypełnionej po brzegi hali Tauron Areny. Z powodu ogromnego zainteresowania fanów zaplanowano także drugi koncert, który ma się odbyć w środę wieczorem w tym samym miejscu.

Muzycy brytyjskiej grupy są znani z nietypowych aktywności podczas swoich tras koncertowych. Najsłynniejszy ich "wybryk" w Polsce odnotowano podczas trasy w 1984 roku w Poznaniu. Wówczas muzycy zdecydowali się również na spontaniczny występ na weselu w jednym z poznańskich lokali. Zdumieni goście weselni mogli wówczas usłyszeć interpretacje "Smoke On The Water" Deep Purple i "Tush" ZZ Top.