Poważna awaria systemu sterowania ruchem, do której doszło w Krakowie w poniedziałkowy poranek, została usunięta. Już wiadomo, że z powodu chwilowego braku zasilania nie działały prawidłowo przełączniki sieciowe.

O poranku nie działały sygnalizatory świetlne w kilku miejscach Krakowa m.in. na rondach Mogilskim, Grzegórzeckim, Czyżyńskim, a także na al. Pokoju i al. Jana Pawła II, na ul. Wielickiej i Powstańców Śląskich.     

Przyczyną awarii sygnalizacji, były trzy niezależne awarie przełączników sieciowych. Powodem był brak zasilania i ich zawieszenie się - poinformował Krzysztof Wojdowski z Zarząd Dróg Miasta Krakowa. Część z tych urządzeń zresetowała się sama, część trzeba było uruchomić ponownie ręcznie - dodał.  

Aby podobnych sytuacji uniknąć w przyszłości, w głównych punktach sieci teletechnicznej w mieście montowane są obecnie zasilacze UPS, które zadziałają w wypadku braku prądu.