Kwalifikacje i dwie serie konkursowe - taki jest plan na dziś w mistrzostwach świata w lotach narciarskich. Prognozy pogody w Oberstdorfie nie są jednak najlepsze. Wiać ma z podobną siłą, co w czwartek. Na starcie ma stanąć czworo Polaków. Początek o 14.30.

W górach jest trudno przewidzieć pogodę. Wszystko zmienia się z godziny na godzinę, ale organizatorzy są przygotowani na ewentualne kolejne przesunięcia. Skocznia ma oświetlenie, a im później, tym ma mniej wiać.

Mam nadzieję, że uda się rozegrać zawody i oddać parę skoków - powiedział Kamil Stoch. On w czwartek znowu błysnął, a na twarzy ponownie pojawił się uśmiech. W jedynym rozegranym treningu zajął drugie miejsce i ze spokojem może czekać na kwalifikacje, których tego dnia już się nie udało przeprowadzić.

W nich udział wezmą także Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Stefan Hula. Jako przedskoczek wystąpi Maciej Kot.

W historii MŚ w lotach jeszcze się nie zdarzyło, by odwołano z powodu warunków atmosferycznych konkurs indywidualny. Cztery lata temu w Harrachovie nie odbyła się rywalizacja drużynowa.

W piątek kwalifikacje zaplanowane są na 14.30. Pierwsza seria konkursowa na 16.00.

Jednym z faworytów wydaje się być Stoch, który w swojej karierze wygrał już niemal wszystko. Jest podwójnym mistrzem olimpijskim z Soczi (2014), mistrzem świata (2013), dwukrotnym triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni i zdobywcą Kryształowej Kuli (2013/14). Za to nigdy nie stanął jeszcze na podium mistrzostw świata w lotach. 

(m)