Maciej Kot zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do sobotniego konkursu Pucharu Świata w lotach narciarskich na mamuciej skoczni w Harrachovie. Polak, który osiągnął 205 metrów miał lepszy wynik niż zwycięzca Jaka Hvala (203 m.). W zawodach zobaczymy komplet pięciu Polaków.

Kwalifikacje rozgrywano w trudnych warunkach atmosferycznych, przy zmiennym wietrze oraz padającym gęstym śniegu zasypującym tory najazdowe. To spowodowało, że wyniki uzyskane przez zawodników czołowej dziesiątki Pucharu Świata w lotach były zaskakujące.

Na trzeciej pozycji uplasował się Norweg Rune Velta, który skoczył na odległość 202 metrów. Obok Kota, awans w kwalifikacjach wywalczyli jeszcze dwaj Polacy - Dawid Kubacki, zajmując 12. miejsce (191 m) i Krzysztof Miętus, który uplasował się na 16. pozycji (184 m).

Czech Jan Matura, który miał ma progu prędkość ponad 100 km/h wylądował na 200 m. Ale skaczący tuż za nim Piotr Żyła, który miał tory mocniej zasypane śnieżnym puchem, uzyskał prędkość tylko 99,1 km/h, co pozwoliło dolecieć mu do 181,5 m.

Także Kamil Stoch rozpędził się tylko do 99,4 km/h. Choć trafił na korzystny wiatr pod narty, za który dostał 14 pkt ujemnych, to lądował na 187,5 m. Jeszcze większe problemy z najazdem miał czterokrotny złoty medalista olimpijski Szwajcar Simon Ammann. Na progu zmierzono mu prędkość tylko 98,9 km/h, w efekcie uzyskał 160 m.

Z dwójki liderów klasyfikacji pucharowej w lotach, tylko Austriak Gregor Schlierenzauer trafił na dobre warunki. Skoczył 204 m przy prędkości 100 km/h na progu. Mistrz świata w lotach Słoweniec Robert Kranjec miał na progu taką samą prędkość jak Żyła - 99,1 km/h i wylądował na 173,5 m, o osiem metrów bliżej od Polaka.

W sobotę pierwsza seria konkursowa zaplanowana jest na 16. Godzinę wcześniej odbędzie się seria próbna.

W poprzednim sezonie zwyciężył w Harrachovie Schlierenzauer. Najlepszy z Polaków - Stoch zajął 15. miejsce, a Żyła był 19. Drugi konkurs wygrał Niemiec Richard Freitag, Stoch był 13., a Żyła 25.