"Jestem pewna, że słyszałam, jak Breivik po celnych strzałach, śmiał się i krzyczał z radości" - zeznała Tonje Brenna, która przeżyła masakrę na wyspie Utoya. W środę na procesie Andersa Breivika, oskarżonego o zabójstwo 77 osób w lipcu ubiegłego roku, zeznawali pierwsi naoczni świadkowie.

24-letnia Tonje Brenna, sekretarz generalna młodzieżowej organizacji norweskich socjaldemokratów AUF, przeżyła terrorystyczny atak na wyspie Utoya tylko dlatego, że wraz z innymi ciężko rannymi nastolatkami ukryła się w szczelinie skalnej i udawała nieżywą.

Tonje opowiadała, że pierwsi postrzeleni zostali dwaj chłopcy stojący przed domem spotkań na wyspie. Wtedy - relacjonowała - wszyscy rzucili się do ucieczki po całej wyspie. Panował totalny chaos. Przez cały czas mieliśmy uczucie, że sytuacja jest bez wyjścia - dodała.

Podczas jej zeznań Breivik kręcił głową. Potem od przewodniczącej składu sędziowskiego domagał się zezwolenia na zadanie świadkowi pytań o politykę jej organizacji. Bezskutecznie.

Inny świadek, Oddvar Hansen, opowiadał przed sądem, jak ratował uczestników młodzieżowego spotkania, zabierając ich swoją łodzią z wyspy na ląd.

Sąd nieoczekiwanie wezwał już teraz trzech świadków, którzy mieli być przesłuchani dopiero pod koniec maja.

Breivik nie czuje się winny

Już pierwszego dnia rozpoczętego w połowie kwietnia procesu Breivik przyznał się do zarzucanych mu czynów, zastrzegł jednak, że nie czuje się winny. W swoim wystąpieniu atakował liberałów i zwolenników wielokulturowości. Jego zdaniem ofiary nie były "niewinnymi dziećmi", lecz "naiwnymi i indoktrynowanymi" działaczami politycznymi, popierającymi wielokulturowość.

W atakach zginęło 77 osób

W zamachu bombowym w Oslo i w masakrze na wyspie Utoya zginęło 22 lipca 2011 roku w sumie 77 osób. Najmłodszą ofiarą była 14-letnia dziewczynka, zabita dwoma strzałami w plecy. Breivik tłumaczył po aresztowaniu, że chciał w ten sposób zapobiec wielokulturowości i "muzułmańskiej inwazji" w Europie.

Ekstremiście grozi do 21 lat więzienia, jeśli zostanie ostatecznie uznany za poczytalnego. Proces ma zakończyć się w końcu czerwca.