Na razie nie ma żadnych informacji o tym, aby w zamachu na moskiewskim lotnisku Domodiedowo ucierpieli Polacy - informuje resort spraw zagranicznych. Polski międzyresortowy zespół do spraw zagrożeń terrorystycznych nie widzi na razie konieczności podwyższania poziomu alarmu w naszym kraju. Nadal obowiązuje poziom zielony.

Jak zaznacza ministerstwo, polska ambasada w Moskwie jest w kontakcie z ministerstwem ds. sytuacji nadzwyczajnych Federacji Rosyjskiej, które powołało sztab kryzysowy na lotnisku i m.in. ustala listę ofiar.

Szef MSZ Radosław Sikorski złożył ministrowi spraw zagranicznych Rosji Siergiejowi Ławrowowi kondolencje z powodu "tragicznego zamachu terrorystycznego" - podało MSZ. "Minister Sikorski podkreślił, że Polska potępia terroryzm we wszystkich jego formach" - czytamy w komunikacie.

W wyniku wybuchu na lotnisku Domodiedowo zginęło 35 osób, a ponad sto zostało rannych. Agencje Interfax i ITAR-TASS podały, że do wybuchu doprowadził zamachowiec-samobójca.

Lotnisko Domodiedowo nie obsługuje lotów kursowych do Polski - informuje MSZ.