Koncern naftowy BP przyznał się do winy w sprawie katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej w 2010 roku. Na mocy ugody z Departamentem Sprawiedliwości USA zapłaci rekordową karę w wysokości 4,5 miliarda dolarów.

To najwyższa kara finansowa zasądzona w historii spraw karnych w Stanach Zjednoczonych. Dotychczasowy "rekord" należał do firmy farmaceutycznej Pfizer Inc., która w 2009 roku zapłaciła 1,3 miliarda dolarów za oszustwa przy promocji swojego leku przeciwbólowego Bextra.

Na tym nie koniec - przeciw koncernowi zostały wniesione prywatne pozwy

Ugoda w sprawie karnej wytoczonej BP przez rząd amerykański nie pokrywa roszczeń z tytułu pozwów cywilnych, wniesionych osobno przez władze federalne i stanowe przeciw koncernowi oraz przez osoby prywatne. Pozwy te będą kosztować BP kolejne miliardy dolarów. Sprawy te prowadzi sąd federalny w Nowym Orleanie. Oczekuje się tam, że BP będzie musiał zapłacić około 7,8 miliarda dolarów.

Sprawa ma wymiar nie tylko finansowy. Dwaj menedżerowie BP zostaną prawdopodobnie oskarżeni o zabójstwo w związku z tragiczną w skutkach eksplozją na platformie.

Wyciekło 5 mln baryłek ropy

Do katastrofy doszło w marcu 2010 roku. W wybuchu na platformie wiertniczej Deepwater Horizon zginęło 11 osób. Sama platforma zatonęła, a do Zatoki Meksykańskiej wyciekło prawie 5 milionów baryłek ropy.