Frekwencja w II turze wyborów samorządowych w niedzielę wyniosła 48,83 proc. Uprawnionych do głosowania było ponad 9,5 mln wyborców. Ważnych głosów oddano ponad 4,6 mln – poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.

Frekwencja w II turze wyborów samorządowych w niedzielę wyniosła 48,83 proc. Uprawnionych do głosowania było ponad 9,5 mln wyborców. Ważnych głosów oddano ponad 4,6 mln – poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.
Członkowie PKW na konferencji prasowej /Rafał Guz /PAP

Jak podali członkowie PKW, uprawnionych do głosowania było 9 mln 523 tys. 401 osób. Karty do głosowania wydano 4 mln 651 tys. 687 wyborcom.

W wyborach udział wzięło 4 mln 650 tys. 111 wyborców, tj. 48,83 proc. uprawnionych do głosowania.

Oddano 4 mln 616 tys. 405 głosów ważnych, to jest 99,28 proc. ogólnej liczby głosów oddanych. Głosów nieważnych oddano 33 tys. 706, tj. 0,72 proc. ogólnej liczby oddanych głosów. 


W niedzielnej II turze wyborów samorządowych wybierano 649 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, spośród 1 296 kandydatów, w tym w 2 gminach i miastach, w których zarejestrowano tylko jednego kandydata.

Jak podano na konferencji PKW przedstawiając zbiorcze wyniki niedzielnych wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, włodarzy wybrano we wszystkich, 649 gminach i miastach.

Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński ocenił, iż to, że wyborcy mogli wziąć udział w "wolnych, demokratycznych, przejrzystych i uczciwych wyborach" jest w znacznej mierze zasługą zmarłego niedawno Kazimierza Czaplickiego - wieloletniego szefa Krajowego Biura Wyborczego i sekretarza Państwowej Komisji Wyborczej.

Był osobą o ogromnej wiedzy, bardzo cenionym i szanowanym przede wszystkim przez osoby, które na co dzień z nim się stykały, członków PKW (...). Był także ceniony, znany i bardzo szanowany przez pracowników KBW, dyrektorów delegatur - mówił Hermeliński.

Szef PKW poinformował, że pogrzeb Kazimierza Czaplickiego odbędzie się we wtorek na Cmentarzu Wolskim w Warszawie o godz. 14.

Zastępca przewodniczącego PKW Wiesław Kozielewicz powiedział, że podczas wyborów w pracach obwodowych komisji uczestniczyło ponad 400 tys. osób.

Kozielewicz podał, że PKW otrzymało od policji informację, że przewodnicząca jednej z komisji poinformowała, że trzy osoby z jej komisji są pod wpływem alkoholu, zostały one usunięte z prac komisji.

Kozielewicz dodał, że podczas II tury wyborów doszło także do zniszczenia przez wyborcę, mężczyznę karty do głosowania, którą otrzymała jego żona. Policja wszczęła postępowanie - powiedział wiceprzewodniczący PKW. Bywały także przypadki usiłowania wręczenia alkoholu w zamian za oddanie głosu na konkretnego kandydata.

Kozielewicz podkreślił, że skala nieprawidłowości nie była duża. To się mieści w granicach 200 kilkudziesięciu przypadków w sytuacji, gdzie głosują miliony wyborców, a w pracach komisji uczestniczy prawie 400 tys. (osób) w pierwszej turze, teraz trochę mniej, bo mieliśmy II turę tylko w niektórych gminach - ocenił. 

(MN)