Już dwukrotnie naruszono ciszę wyborczą. W Olsztynie nieznany mężczyzna powrzucał do skrzynek pocztowych list otwarty kandydata na prezydenta miasta. Natomiast w Zduńskiej Woli w dwaj mężczyźni roznosili ulotki oczerniające jednego z kandydujących.

Przed południem mieszkańcy bloku przy ul. Orłowicza 9 na Nagórkach powiadomili delegaturę Krajowego Biura Wyborczego i policję o mężczyźnie roznoszącym materiały wyborcze jednego z kandydatów. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że wszystkie skrzynki pocztowe w tym budynku są zapchane listem otwartym jednego z kandydatów. Jednak sprawcy wykroczenia nie odnaleziono - powiedział sierż. Dawid Stefański z olsztyńskiej policji.

Dyrektor delegatury Biura Wyborczego w Olsztynie Dorota Białowąs powiedziała, że był to dotychczas jedyny zgłoszony przypadek naruszenia ciszy wyborczej.

Roznosili oczerniające ulotki

W Łódzkiem dwaj mężczyźni w wieku 54 i 56 lat złamali ciszę wyborczą, roznosząc ulotki oczerniające jednego z kandydatów na prezydenta Zduńskiej Woli. Obaj byli nietrzeźwi. Mężczyzn zatrzymano na ul. Wilczej. Roznosili ulotki na osiedlu domków jednorodzinnych. Jutro mają stawić się na przesłuchanie. Grozi im grzywna.

Według policji jest to - jak dotąd - jedyne zgłoszenie o naruszeniu ciszy wyborczej w regionie.

Obowiązująca od północy cisza wyborcza przed II turą wyborów samorządowych oznacza, że na terenie gmin i miast gdzie ponownie będą wybierani wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci miast, nie można prowadzić agitacji wyborczej. Za czynną agitację grozi grzywna w wysokości do 5 tys. zł.