Do Sejmu prawdopodobnie nie wejdą ani tzw. aniołki prezesa Kaczyńskiego, ani szef kancelarii premiera Tomasz Arabski, minister pracy Joanna Fedak i były minister sprawiedliwości Andrzej Czuma. Państwowa Komisja wyborcza publikuje wstępne wyniki poparcia, jakie uzyskali w wyborach kandydaci poszczególnych partii.

Najbardziej zaskakuje fatalny wynik Grzegorza Napieralskiego, który zdobył w Szczecinie 23 tysiące głosów, ustępując zarówno Joachimowi Brudzińskiemu z PiS z 36 tys. zł i niedawnemu koledze, Bartoszowi Arłukowiczowi, który zdobył prawie 98 tysięcy.

W Gdańsku przepadł najprawdopodobniej Tomasz Arabski, którego przeskoczyły zarówno Katarzyna Hall, jak Agnieszka Pomaska i Iwona Guzowska z PO.

W Łodzi ministra Grabarczyka z 23 tys. głosów pokonali zarówno minister Krzysztof Kwiatkowski - 65 tysięcy, jak John Godson z 28 tysiącami, przepadły też aniołki prezesa Kaczyńskiego Sylwia Ługowska z 4 tys. zł i w Płocku Ilona Klejnowska z 5 tys. głosów.

Tam też nie powiodło się ojcu Dody z tysiącem głosów, a Waldemara Pawlaka przeskoczyła o 3 tysiące głosów Julia Pitera.