"Benedykt XVI podejmuje decyzję o rezygnacji całkowicie świadomy. To świadczy o jego niesamowitej odpowiedzialności za Kościół" - powiedział redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski. "To świadczy o jego miłości do Kościoła oraz wielkiej, osobistej skromności i pokorze" - dodał.

Przeciszewski podkreślił, że decyzja Benedykta XVI o rezygnacji wywołała całkowite zaskoczenie. Żadnych tzw. przecieków ze źródeł kościelnych czy watykańskich na ten temat nie było - powiedział.

Pytany o wyzwania przed jakimi stoi teraz Kościół, wskazał na "dzieło nowej ewangelizacji, które Benedykt XVI traktuje bardzo poważnie". Wyjaśnił, że chodzi o ewangelizowanie w szybkim procesie zmian, jakim podlega współczesny świat, szczególnie w Europie podlegającej procesowi sekularyzacji. Dodał, że drugim priorytetem papieża jest umocnienie wiary członków Kościoła.

"Głosił światu niepodważalność prawdy przekazanej przez Boga"

Przeciszewski powiedział, że powtarzającym się motywem w nauczaniu Benedykta XVI jest znaczenie prawdy. W tym kontekście największym zagrożeniem jest relatywizm - nurt myślowy zakładający, że nie ma jednej obiektywnej prawdy, że jest ich wiele i każdy człowiek może z nich wybierać - wyjaśnił. Benedykt XVI głosił światu niepodważalność prawdy przekazanej przez Boga, którą kontynuuje Kościół. Podkreślał, że musi to być robione w sposób prosty, jasny a zarazem bezkompromisowy - dodał.

Zaznaczył, że w związku z abdykacją papieża zostanie zwołane konklawe, które wybierze kolejnego następcę św. Piotra. Jako ludzie wierzący możemy ufać w szczególne działanie Ducha Świętego, który opiekuje się zawsze Kościołem, działa w nim przede wszystkim w ważnych, przełomowych momentach. To właśnie taki moment - zaznaczył.

Przeciszewski podkreślił, że nie sądzi, aby Benedykt XVI wziął udział w konklawe: Skoro ustępuje, to chce dalsze losy Kościoła powierzyć tym, w których rękach jest decyzja o wyborze papieża - kardynałów, członków kolegium.