​"Sąd Najwyższy" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej skazał na karę śmierci trzech cudzoziemców, którzy walczyli po stronie Ukrainy. Chodzi o dwóch Brytyjczyków i Marokańczyka.

Jak podają rosyjskie agencje, Aiden Aslin i Shaun Pinner z Wielkiej Brytanii oraz Ibrahim Saadoun zostali skazani na karę śmierci za "mercenaryzm", czyli działanie w batalionie najemniczym oraz "popełnianie działań zmierzających do przejęcia władzy i obalenia porządku konstytucyjnego DRL".

Wydając wyrok, sąd kierował się nie tylko określonymi normami, ale także główną, niezachwianą zasadą - sprawiedliwości. To umożliwiło podjęcie tej trudnej decyzji o zastosowaniu wobec skazanych wyjątkowego środka karnego w postaci kary śmierci - powiedział przewodniczący "sądu" Aleksander Nikulin. Żołnierze mają miesiąc na odwołanie się od wyroku.

Pinner i Aslin poddali się w Mariupolu w połowie kwietnia. Saadoun z kolei został schwytany w marcu w miejscowości Wołnowacha.

Brytyjczycy twierdzą, że służyli w regularnych jednostkach wojskowych w Mariupolu, więc powinni być chronieni jako jeńcy wojenni przez Konwencję Genewską. Aslin i Pinner od kilku lat mieszkali na Ukrainie. Ich rodziny przekonują, że mężczyźni nie byli najemnikami, ale oficjalnie służyli w armii ukraińskiej. 

Przed sądem samozwańczej republiki znajduje się także inny Brytyjczyk, Andrew Hill z Wielkiej Brytanii. Nie został jeszcze skazany.