Według brytyjskiego ministra obrony Bena Wallace’a, rosyjscy generałowie i przywódcy wojskowi obawiają się czystki, jaką Władimir Putin może przeprowadzić w sztabie generalnym, szukając winnych nieudanej inwazji na Ukrainę.

Wallace udzielił wywiadu gazecie "The Times". Stwierdził w nim, że najwyżsi rosyjscy oficerowie i przywódcy obawiają się zachowania Władimira Putina, który może szukać kozła ofiarnego w związku z nieudaną inwazją Rosji na Ukrainę, rozpoczętą 24 lutego.

Dowódcy sami zaczęli wzajemnie obwiniać się o katastrofę ukraińskiej operacji, żeby jak najbardziej oczyścić się ze wszystkich zarzutów.

Nikt nie odwiódł Putina od inwazji

Wallace zaznacza, że przez początkowe niepowodzenia generałowie byli zmuszeni osobiście zbliżać się do stref walki, aby zrozumieć panującą tam sytuację i zmotywować swoich podwładnych. Bardzo dużo krzyczeli, ale to zwykle nie działa najlepiej - ­dodał brytyjski minister.

Polityk stwierdził, że główna odpowiedzialność spoczywa jednak na samym Putinie. Byłoby nierozsądne, gdyby Putin oskarżał Gierasimowa i innych generałów o inwazję, która jest sprzeczna z wszelką logiką. To decyzja polityczna, którą podjął sam Putin, nie była to decyzja wojskowa i Putin musi być za nią odpowiedzialny - powiedział Wallace. Dodał, że w najwyższych rosyjskich kręgach nie było nikogo, kto odwiódłby prezydenta Rosji od planu inwazji.