Ukraińska redakcja "Playboya" wydała pierwszy drukowany numer magazynu od początku rosyjskiej inwazji. Na okładce widnieje modelka i prezenterka telewizyjna Iryna Białocerkowiec, która straciła oko podczas ostrzału obwodu kijowskiego w pierwszych dniach wojny.

Iryna Białocerkowiec straciła oko, gdy jej samochód osobowy znalazł się pod ostrzałem zaledwie trzy dni po rozpoczęciu przez Rosjan inwazji na Ukrainę. Ranna modelka została zabrana do Berlina, gdzie przeszła poważną operację.

W rozmowie z "Playboyem" kobieta wspomina pierwsze chwile po operacji. Jak przyznała, była w szoku, kiedy spojrzała w lustro.

Brak oka, wszędzie wystające rurki, włosy ogolone po operacji. Wszędzie szwy, blizny, rany. Byłam potworem Frankensteina. (...) Nie mam już pięknej twarzy, ale reszta ciała jest piękna - powiedziała.

Tematem najnowszego wydania "Playboya" jest projekt "Kobiety pozostają silne". W czasopiśmie wspomniano historię nie tylko Iryny, ale i innych Ukrainek, które ucierpiały na skutek rosyjskiej agresji.

Ukraińska redakcja "Playboya" zaznaczyła, że wydanie nie trafi do sprzedaży. Magazyn zostanie przekazany żołnierzom, do szpitali i tylnych posterunków dowodzenia.

"To kwestia niewątpliwie historyczna. Trzymaliśmy się głównych wartości marki, mając na uwadze teraźniejszość. Drukując nakład wyrażamy naszą wdzięczność żołnierzom Sił Zbrojnych Ukrainy" - napisano.

W sieci pojawiło się już wideo z Białocerkowiec, która osobiście wręczyła żołnierzom nowy numer "Playboya". Modelka powiedziała, że jest wdzięczna obrońcom Ukrainy i dlatego chce ich wesprzeć.