Decyzji jeszcze nie ma, ale USA i sojusznicy rozmawiają o sankcjach dla Iranu oraz Korei Północnej za wspieranie i dozbrajanie rosyjskich żołnierzy. W przypadku Iranu chodzi także o udzielanie technicznego wsparcia do obsługi dronów. W grę wchodzi – jak powiedział John Kirby rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego "pełny wachlarz opcji". W Białym Domu panuje przekonanie, że trzeba mocno odpowiedzieć na transporty broni z Korei Północnej i Iranu dla Rosji. Nie jest tajemnicą, że te kraje wspierają Władimira Putina. Amerykański wywiad ma informacje na temat transportów uzbrojenia.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że Korea Północna dostarcza Rosji znaczące ilości amunicji artyleryjskiej. Stara się to ukryć. 

Nasze informacje wskazują, że Korea Północna potajemnie zaopatruje Rosję w wojnie za pomocą znaczącej liczby pocisków artyleryjskich, jednocześnie ukrywając prawdziwe przeznaczenie dostaw - oznajmił Kirby. 

Jak dodał, reżim w Pjongjangu stara się ukryć cel dostaw, przewożąc je przez państwa Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Stany Zjednoczone monitorują te ładunki, by sprawdzić, czy zostały one faktycznie odebrane przez Rosję. Choć te dostawy są znaczące, to według ocen USA nie wpłyną w odczuwalny sposób na sytuację w Ukrainie.  

To nie zmieni kierunku wojny i będziemy nadal dostarczać kluczowe systemy Ukrainie - zapewnił przedstawiciel amerykańskiej administracji.  

Stany Zjednoczone wraz z sojusznikami rozważają nałożenie sankcji na reżim za wspieranie Rosji. Podobnie może być z Iranem, który też współpracuje z Putinem. 

"Putin czuje, że musi sięgać coraz dalej, by prowadzić tę wojnę"

Eksperci wskazują, że współpraca Rosji z Iranem oraz Koreą Północną pokazuje jasno, że Moskwa ma niedobory w swoim arsenale, że działają sankcje, które zostały nałożone na Moskwę za inwazję na Ukrainę. 

John Kirby pytany o sprawę potencjalnego użycia broni jądrowej przez Rosję stwierdził, że USA nie dostrzegają żadnych sygnałów wskazujących na przygotowania Kremla. Przyznał jednak, że sytuacja jest monitorowana. 

Kiedy widzimy jak Rosja powołuje 300 tysięcy rezerwistów, kiedy zwraca się do Iranu i Korei Północnej, to jest w coraz większym stopniu niepokojące. Putin czuje, że musi sięgać coraz dalej, by prowadzić tę wojnę - powiedział Kirby.

Opracowanie: