Podczas wojny Rosji z Ukrainą, wśród wiernych Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, do którego należy 12 tysięcy spośród 19 tysięcy ukraińskich parafii prawosławnych, narasta bunt przeciwko Patriarchatowi i jego zwierzchnikowi - informuje BBC.

Jak pisze portal informacyjny BBC News, kapłani i wierni tego Kościoła demonstrują teraz przeciwko rosyjskiej przemocy razem z współbraćmi z Kościoła Prawosławnego Ukrainy. W ten sposób wyrażają od wielu dni swój sprzeciw wobec prawosławnego patriarchy moskiewskiego, Cyryla i rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Kościół Prawosławny Ukrainy w 2018 roku uniezależnił się od Patriarchatu Moskiewskiego po przeszło 300 latach ścisłego z nim powiązania i podporządkowania jego zwierzchnictwu.

Rosyjski patriarcha Cyryl i zarazem bliski współpracownik prezydenta Rosji postrzega agresję na Ukrainę - według BBC News - jako "rodzaj wojny kulturowej  między koncepcją życia wywodzącą się z tradycji wschodniej a zachodnią filozofią życia".

Wojna, którą Władimir Putin wypowiedział Ukrainie i rosyjskie naloty lotnicze - czytamy na portalu BBC - doprowadziły już do zniszczenia  setek prawosławnych kościołów i w konsekwencji podkopania autorytetu Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego w Ukrainie.

Portal cytuje wybitnego ukraińskiego teologa prawosławnego i duchownego, wykładowcę Uniwersytetu Sztokholmskiego Cyryla Hovoruna, który mówi w wywiadzie dla BBC: "to właśnie patriarcha Cyryl dostarczył Putinowi ideologii za pomocą której usprawiedliwia on inwazję na Ukrainę".

Według Hovoruna, Cyryl i Putin podzielają wizję "ruskiego miru" - rosyjskiego świata - zgodnie z którą "Rosjanie i Ukraińcy, to jeden naród".

Ta postawa patriarchy Cyryla i innych popierających go autorytetów teologicznych świata prawosławnego wywołuje coraz gorętszy sprzeciw wyznawców prawosławia na Ukrainie. Zarówno w parafiach należących do Patriarchatu Moskiewskiego, jak i w parafiach autonomicznego Prawosławnego Patriarchatu Ukraińskiego - dochodzi codziennie do publicznych manifestacji sprzeciwu ze strony duchowieństwa i wiernych. Protestują przeciwko bezwzględnej przemocy i zbrodniom najeźdźców.

Nawet metropolita Kijowa, Onufrij Berezowski, który reprezentuje pierwszy z tych Kościołów, energicznie potępił w tych dniach działania Rosji, apelując bezpośrednio do Putina o "niezwłoczne  zaprzestanie bratobójczych działań wojennych".