Unia Europejska rozszerza sankcje za destabilizowanie sytuacji na Ukrainie. Do listy objętych sankcjami wizowymi i finansowymi dodała właśnie 15 osób oraz 18 firm i organizacji. Jak jednak zauważa brukselska korespondentka RMF FM, ta poszerzona "czarna lista" to sankcje, o których zdecydowano jeszcze przed zestrzeleniem nad Ukrainą malezyjskiego Boeinga 777.

Maja Kocijanczicz, rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, powiedziała naszej dziennikarce Katarzynie Szymańskiej-Borginon, że teraz ambasadorowie państw Unii tylko formalnie zatwierdzili tę listę. Nazwiska i nazwy firm zostaną opublikowane w unijnym dzienniku ustaw w ciągu kilkudziesięciu godzin.

Liczba osób, objętych sankcjami w postaci zakazu wizowego i zamrożenia aktywów, zwiększy się tym samym do 87, zaś liczba podmiotów, których aktywa będą zamrożone - do 20.

Najważniejsza decyzja dotycząca sankcji ekonomicznych - czyli embargo na broń czy na najnowsze technologie energetyczne - jeszcze nie zapadła. Unijni ambasadorowie prawdopodobnie będą chcieli dyskutować o tym w przyszłym tygodniu.

Do tej pory restrykcjami za działania destabilizujące Ukrainę objęto separatystów na wschodzie tego kraju, grupę rosyjskich polityków i wojskowych. UE ukarała też dotąd dwie firmy energetyczne z zajętego przez Rosję Krymu.

(edbie)