Amerykanie dają Ukrainie 2 miliardy dolarów gwarancji kredytowych. Porozumienie w tej sprawie podpisali właśnie w Kijowie sekretarz skarbu USA i ukraińska minister finansów. Jak donosi reporter RMF FM Krzysztof Berenda, Ukraińcy wydadzą te pieniądze przede wszystkim na najpilniejsze wydatki społeczne.

Chodzi o wypłacanie emerytur, świadczeń społecznych i pensji w budżetówce, ale także o finansowanie wynagrodzeń ukraińskich żołnierzy.

Amerykańskie miliardy wynegocjowała nowa ukraińska minister finansów Natalia Jaresko - co ciekawe, Amerykanka ukraińskiego pochodzenia.

Waszyngton chętnie pomaga Kijowowi, ale w zamian - jak mówi sekretarz skarbu USA Jack Lew - wymaga wzmocnienia walki z korupcją i przyspieszenia reform.

Po podpisaniu umowy ws. gwarancji kredytowych Lew oświadczył również, że USA przeciwstawiają się "rosyjskiej agresji" na wschodzie Ukrainy i zadeklarował gotowość swego rządu do rozszerzenia sankcji wobec Moskwy. Pozostajemy przygotowani do zrobienia więcej (w sprawie sankcji) w razie potrzeby. W tym celu będziemy nadal pracować z naszymi sojusznikami nad wzmocnieniem nacisku na Rosję - powiedział.

(edbie)