Agnieszka Radwańska gładko pokonała Włoszkę Robertę Vinci 6:1, 6:1 i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Tour na ziemnych kortach w Madrycie (pula nagród 4,24 mln dol.). Polska tenisistka jest rozstawiona w imprezie z numerem trzecim.

To było ósme spotkanie tych zawodniczek i siódme zwycięstwo Radwańskiej. Przewaga krakowianki nawet na moment nie podlegała dyskusji. Mecz trwał niespełna godzinę, a Vinci zdołała w nim ugrać zaledwie dwa gemy.

Dzień wcześniej 25-letnia Polka walczyła ponad dwie i pół godziny z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową i obroniła trzy piłki meczowe.

Nie chciałam dziś powtórki ze środy. Dlatego starałam się grać agresywnie, biegać do każdej piłki i kończyć wymiany tak szybko, jak to tylko było możliwe. Spodziewałam się ciężkiego meczu, bo Roberta specjalizuje się w grze na mączce. Moja drabinka w Madrycie to jedna z najtrudniejszych, jakie kiedykolwiek miałam. Zwłaszcza, że nie było wolnych losów, a na otwarcie trafiłam na Kanadyjkę Eugenie Bouchard. Każde spotkanie było rywalizacją z bardzo dobrą zawodniczką - podkreśliła Radwańska.

Jej kolejną przeciwniczką będzie Caroline Garcia. Francuzka zajmuje 51. miejsce w światowym rankingu, a do turnieju głównego dostała się z kwalifikacji. W czwartek wygrała z rozstawioną z nr 10. Włoszką Sarą Errani 6:2, 4:6, 6:3. Ze starszą o cztery lata Polką zmierzy się po raz pierwszy.

Do ćwierćfinału awansowała również liderka listy tenisistek Serena Williams. Amerykanka pokonała Hiszpankę Carlę Suarez Navarro (14.) 6:2, 6:3. Jak podano na stronie WTA, odniosła tym samym 650. zwycięstwo w karierze. Więcej wygranych na koncie ma tylko 10 zawodniczek w historii. Dokładnie o jeden triumf wyprzedza ją w tym zestawieniu starsza siostra Venus.

W eliminacjach singla odpadły młodsza z sióstr Radwańskich Urszula oraz Katarzyna Piter. 

Zawody w Madrycie - obok turnieju w Rzymie - są jednym z głównych sprawdzianów przed Roland Garros. Wielkoszlemowa rywalizacja w Paryżu rozpocznie się 25 maja. 

Wynik meczu 1/8 finału gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Roberta Vinci (Włochy) 6:1, 6:1. (PAP)