Pierwszy w liczonej od 1968 roku tzw. Open Erze mecz singlowy dwóch włoskich tenisistów w wielkoszlemowym Australian Open zakończył się wielką kłótnią. Rozstawionego z "16" Fabio Fogniniego i Salvatore Caruso rozdzielać musiał obecny na spotkaniu supervisor.
Fognini i Caruso walczyli w drugiej rundzie na korcie przez prawie cztery godziny. Ostatecznie górą w tym zaciętym i pełnym zwrotów akcji pojedynku był pierwszy z zawodników, który zwyciężył 4:6, 6:2, 2:6, 6:3, 7:6 (14-12).
Dyskusja zaczęła się przy siatce, podczas tradycyjnego podziękowania za grę.
Fognini stwierdził, że jego rywal miał po prostu szczęście w trakcie spotkania, a Caruso zarzucił mu niesportowe zachowanie. Wymiana zdań, podczas której nie brakowało przekleństw i "intensywnej" gestykulacji, ustała tylko na chwilę, gdy zawodnicy zeszli z kortu. Potem nastąpił ciąg dalszy. Panów oddzielać musiał supervisor.