Grupa Azoty Police nie podejmie współpracy z Klubem Piłki Siatkowej Chemik Police w 2024 roku – czytamy w komunikacie opublikowanym przez GA. Dla najbardziej utytułowanej w Polsce drużyny siatkarek może to oznaczać niezgłoszenie do rozgrywek 2024/25, a nawet niedokończenie trwającego sezonu.

Grupa Azoty Police jest de facto naszym właścicielem. Tak to często określano. W praktyce klub sportowy był spółką córką. Wiedzieliśmy, że sytuacja finansowa całej Grupy Azoty jest zła. I zakładów w Policach też. Wiedzieliśmy, że umowa na rok 2024 będzie mniejsza. Ale dzisiejsza decyzja stawia nas w bardzo trudnym położeniu - powiedział prezes Chemika Police Paweł Frankowski.

Chemik Police to hegemon kobiecej siatkówki w Polsce. W ostatniej dekadzie drużyna ośmiokrotnie zdobywała mistrzostwo Polski i odnosiła sukcesy w europejskich rozgrywkach. W tym sezonie również jest liderem tabeli. Finansowanie klubu (budżet w roku 2023 r. to ok. 8 mln zł) w większości zabezpieczała Grupa Azoty.

W komunikacie opublikowanym przez GA Police, czytamy, że decyzja o zaprzestaniu finansowania klubu siatkarskiego jest związana ze złymi wynikami finansowymi Grupy Kapitałowej GA Police. Za trzy kwartały 2023 r. zanotowała ona stratę na poziomie ponad 180 mln zł.

Obecna sytuacja finansowa Grupy Azoty wymaga opracowania i wdrożenia planu restrukturyzacji, umożliwiającego ustabilizowanie pozycji finansowej Grupy, w tym Grupy Azoty Police. Zaraportowane w ostatnich kwartałach wyniki finansowe powodują, że Grupa Azoty Police podjęła trudną decyzję o niepodejmowaniu współpracy z Klubem Piłki Siatkowej Chemik Police w 2024 r. Pismo w tej sprawie zostało przekazane do klubu 18 marca - poinformowała Monika Darnobyt, rzeczniczka prasowa Grupy Azoty SA.

Firma przypomina, że dzięki wsparciu GA siatkarki z Polic osiągnęły wiele tytułów - w ostatnich 10 sezonach osiem razy zdobyły MP, a siedem razy triumfowały w Pucharze Polski. Dalszej współpracy nie będzie, bo teraz dla chemicznego giganta priorytetem jest "stabilizacja sytuacji finansowej".

Na przestrzeni ostatnich miesięcy, mając na uwadze sytuację finansową Grupy, kilkukrotnie zachęcaliśmy zarząd klubu do podejmowania działań w kierunku pozyskania nowych sponsorów. Wspieranie tak utytułowanej drużyny jak Chemik Police to szereg korzyści wizerunkowych, stąd jesteśmy przekonani, że odpowiednie działania w kierunku pozyskania sponsorów, przyniosą zamierzone efekty - napisała w przywołanym komunikacie p.o. prezesa Zarządu Grupy Azoty Police Anna Tarocińska.

Grupa Azoty w komunikacie dla mediów przypomina, iż 11 marca poinformowano o niepodejmowaniu współpracy z Unią Tarnów ŻSSA w bieżącym roku. "Obecna sytuacja finansowa wymaga od spółek Grupy Azoty dokonania analizy wszystkich prowadzonych działań społeczno-sponsoringowych" - wyjaśniają władze GA.

"Sport zawodowy to nie są tanie rzeczy"

Dla siatkarskiego Chemika decyzja GA może oznaczać upadek klubu. Dzisiaj nie myślę o przyszłym sezonie. Martwię się o ten sezon, żebyśmy go dograli do końca. Sport zawodowy to nie są tanie rzeczy - powiedział PAP prezes Paweł Frankowski.

Szansą na uratowanie klubu byłoby znalezienie innego strategicznego sponsora, ale... "nie ma w regionie wielu dużych firm, które mogłyby z marszu przejąć akcje klubu. Rozmowy ze sponsorami trwają miesiącami - podkreślił Frankowski.

Najbliższy mecz Chemika (ćwierćfinał MP, faza play off) zaplanowany jest 27 marca w Kaliszu.

Grupa Azoty to lider krajowego rynku nawozowego i jedna z kluczowych grup kapitałowych branży nawozowo-chemicznej w Europie. Zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, ma również silną pozycję na rynkach takich produktów jak melamina, poliamid, alkohole OXO, plastyfikatory czy biel tytanowa. Ważnym filarem strategii Grupy Azoty są inwestycje, a największym projektem są Polimery Police.

Ubiegłoroczne wyniki finansowe są alarmujące. Po trzech kwartałach 2023 r. przychody GA spadły - w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku - o 47 proc., do 10,46 mld zł. Strata netto sięgnęła 1,8 mld zł.