Robert Kubica i George Russell zajęli dwa ostatnie miejsca podczas pierwszego treningu przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Hiszpanii. Najlepszy czas uzyskał lider klasyfikacji generalnej kierowców Valtteri Bottas z Mercedesa. Tuż przed końcem treningu z toru wyleciał Lance Stroll (Racing Point), który z impetem uderzył w bandy ochronne.

W dotychczas rozegranych wyścigach bolidy Williamsa spisywały się fatalnie. Kubica i Russell nie mieli żadnych szans, żeby podjąć walkę z rywalami. Nic więc dziwnego, że stajnia z Grove jest jedynym zespołem w stawce, który w tym sezonie nie zdobył jeszcze ani jednego punktu. Na weekend w Barcelonie wszystkie teamy przygotowują poprawki. Williams również. Wiceszefowa zespołu Claire Williams powiedziała, że zespół uporał się z zaległościami produkcyjnymi i widać światełko w tunelu. Pierwszy trening już powinien dać odpowiedź, czy jest to prawda.

Wygląda na to, że na znaczące postępy stajni z Grove musimy jeszcze poczekać. Tradycyjnie bolidy Williamsa zamknęły stawkę. Kubica tym razem okazał się minimalnie lepszy od swojego kolegi z zespołu, ale to marne pocieszenie. Obaj stracili do najlepszego podczas pierwszej sesji Bottasa około trzech sekund.

Można powiedzieć, że pierwszy trening toczył się zgodnie z planem. Walkę o najlepszy czas okrążenia stoczyły między sobą zespoły, które dominują w tym sezonie, a więc Mercedes i Ferrari. Przez długi czas na czele znajdowali się kierowcy stajni z Maranello. Kiedy Bottas wyjechał na tor na oponach z miękkiej mieszanki, udowodnił że nie przez przypadek jest liderem klasyfikacji generalnej kierowców. Fin "wykręcił" czas 1.17,951 i okazał się najlepszy.

Dwa kolejne miejsca zajęli zawodnicy Ferrari - Sebastian Vettel i Charles Leclerec. Pierwszy z wymienionych stracił do Bottasa, 0,115 s, a drugi 0,221. Tuż za nimi uplasował się obrońca mistrzowskiego tytułu Lewis Hamilton (Mercedes).

Na 70 sekund przed końcem doszło do wypadku i pojawiła się czerwona flaga. Lance Stroll wypadł z toru na jednym z zakrętów, przejechał przez żwirowe pobocze i z impetem uderzył w bandy ochronne. Przednie skrzydło bolidu Racing Point zostało zniszczone.

O godz. 15.00 rozpocznie się druga sesja treningowa.

RK