Samolot wielozadaniowy F-16 uczestniczący w operacji NATO w Libii rozbił się w czasie lądowania w bazie Sigonella na Sycylii. Pilot ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich bezpiecznie się katapultował - podała oficjalna agencja Emiratów.

Maszyna leciała z bazy lotniczej Decimomannu na Sardynii. Z powodu wypadku czasowo zamknięto sycylijską bazę.

W operacji NATO w Libii bierze udział 14 z 28 krajów będących członkami sojuszu. W misji uczestniczą ponadto Szwecja, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie.