W sobotę premier pojedzie do Paryża na zwołane przez prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego spotkanie w sprawie Libii - twierdzi Polska Agencja Prasowa powołując się na źródła w PO. Według rozmówców PAP z powodu wyjazdu Tuska przełożone zostało na godz. 9 zaplanowane dwie godziny później posiedzenia Rady Krajowej Platformy.

W spotkaniu w stolicy Francji ma wziąć udział m.in. brytyjski premier David Cameron, oraz przedstawiciele świata arabskiego. W piątek wieczorem CIR poinformowało z kolei o odwołanej podróży premiera do Londynu. Tusk miał lecieć do brytyjskiej stolicy w poniedziałek. "Decyzja o przełożeniu wizyty na inny termin została podjęta z powodu ważnych wydarzeń związanych z reakcją wspólnoty międzynarodowej na wydarzenia w Libii i zaangażowaniem rządu brytyjskiego w tę sprawę" - twierdzi CIR.

Tusk mówił w piątek w Sejmie, że jest zdania, iż w sprawie Libii, Polska powinna prezentować "rozsądek i powściągliwość". Jak deklarował, w ramach swoich możliwości nasz kraj może rozważyć udział w humanitarnej akcji ogólnoeuropejskiej dla ludności cywilnej w Libii. Jeśli chodzi o konflikt zbrojny i ewentualność interwencji, to Polska pozycja będzie jednoznaczna - powściągliwość i spokojne reagowanie- dodał.

W nocy z czwartku na piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ zaakceptowała ustanowienie nad Libią strefy zakazu lotów i podjęcie "wszelkich środków niezbędnych" do ochrony ludności cywilnej przed atakami sił zbrojnych wiernych libijskiemu przywódcy Muammarowi Kadafiemu.