W środę po Polaków przebywających w Libii wyleci rządowy samolot. Maszyna wyląduje w Trypolisie. Do kraju chce wrócić 70 naszych rodaków. Embrarer wystartuje prawdopodobnie rano. Wróci do Polski jeszcze tego samego dnia.

Największy problem będzie z ewakuacją kilkudziesięciu osób ze wschodu Libii, głównie z okolic Bengazi. Panuje tam największy chaos, dlatego MSZ nie zaleca naszym rodakom prób dotarcia do stolicy na lotnisko i organizuje ewakuację drogą morską.

Rozważamy wstępnie, razem z innymi państwami europejskimi ewakuację tych Polaków promami do Europy - powiedział Marcin Bosacki rzecznik MSZ.

Resort dyplomacji wie o ponad 100 osobach, które przebywają w Trypolisie. Nie wiadomo jednak, czy będzie kolejna szansa na wysłanie samolotu, bo uzyskanie zgody na środowy lot było bardzo trudne.

"Jeśli chodzi o Polaków z innych części Libii apelujemy do nich, żeby nie wychodzili ze swoich domów. Tam jest bardzo niebezpiecznie, nie działają żadne struktury państwa. Działają natomiast liczne gangi, dochodzi do prób pobić, czy zamachów na mienie" ostrzega MSZ.