Wisła w Warszawie osiągnęła o godzinie 21:30 poziom 770 cm - podał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Sytuacja w stolicy, przez którą przepływa fala kulminacyjna, jest stabilna. Na razie nigdzie nie doszło do przerwania wałów przeciwpowodziowych, choć co jakiś czas strażacy zmagają się z ich przesiąkaniem.

Jak donosiła nasza reporterka, o godzinie 21 brakowało nieco ponad metr, by woda z Wisły przelała się przez wały przy moście Gdańskim. Pod wodą znalazły się natomiast pobliskie ogródki działkowe. Na szczęście straty materialne są na razie niewielkie - również w innych miejscach stolicy.

Miasto nie planuje obecnie żadnej ewakuacji. Wilanów i Białołęka są bezpieczne. Sytuację udało się opanować także w Wawrze przy ulicy Ogórkowej, gdzie w piątek rano było naprawdę ciężko. Woda nie zniszczyła też dotąd inwestycji - mostu Północnego i Centrum Kopernik.

Gdyby sytuacja się pogorszyła, w gotowości są służby. Wały przeciwpowodziowe monitoruje 1500 policjantów, 500 strażaków i 300 żołnierzy.