Pieniądze z unijnego Funduszu Solidarności dla powodzian w Polsce będą przeznaczone na odbudowę infrastruktury, a nie bezpośrednią pomoc - powiedział dziennikarzom przebywający w Brukseli Donald Tusk. Komisja Europejska przyznała Polsce 105,5 mln euro. Teraz musi to jeszcze zatwierdzić Parlament Europejski i rada ministrów UE.

Unia Europejska przyznając środki z funduszu Solidarności w takich sytuacjach nagłych kryzysów, klęsk żywiołowych, bardzo precyzyjnie dedykuje te środki na odbudowę, a nie na bezpośrednią pomoc. To musieliśmy i tak załatwić z pieniędzy krajowych - powiedział Tusk.

Nie było takiej sytuacji, że my czegoś nie robimy w Polsce, bo nie przyszły jeszcze pieniądze z Unii Europejskiej. One raczej pomogą nam zniwelować te wydatki, które i tak musimy ponieść w związku z samą powodzią. A ja i tak mam satysfakcję, bo wtedy, kiedy składaliśmy wniosek o pomoc z Funduszu Solidarności, to jednak większość była sceptycznie nastawiona do naszych oczekiwań na poziomie 100 mln euro. Mamy 105 mln euro. (...) To jest jednak kawał grosza - zaznaczył.

Dodał, że ta pomoc będzie na pewno odczuwalna w postaci odbudowanych mostów, torów kolejowych, czy obiektów użyteczności publicznej.

Straty, jakie wyrządziły tegoroczne powodzie, udokumentowali na zdjęciach nasi słuchacze i internauci