Senat jednogłośnie i bez poprawek przyjął specustawę powodziową. Kilka godzin wcześniej przepisy znowelizował Sejm. Chodzi o to, by poszkodowani przez ostatnią powódź na Dolnym Śląsku mogli otrzymać taką samą pomoc jak ci, którzy ucierpieli w majowym i czerwcowym kataklizmie.

W wyniku ulewnego deszczu, który spadł w Bogatyni na Dolnym Śląsku, wylał dopływ Nysy Łużyckiej - rzeka Miedzianka. Siedmiometrowa fala zalała okoliczne miejscowości na trasie Bogatynia-Zgorzelec oraz przedmieścia samego Zgorzelca, powodując znaczne straty.

W związku z tym rząd przyjął we wtorek projekt zmian w specustawie powodziowej, uchwalonej po powodziach majowych i czerwcowych, dzięki którym z pomocy przewidzianej w ustawie będą mogli skorzystać także powodzianie z Dolnego Śląska.

Specustawa przewiduje m.in. ułatwienia w odbudowie miejsc pracy, pomoc dla gospodarstw, które znalazły się pod wodą, a także pomoc dla przedsiębiorców i pracowników z zalanych terenów.