Na Podkarpaciu w powodzi ucierpiało ponad 42 tys. osób, a zalanych zostało prawie 13 tys. gospodarstw domowych. To wstępne szacunki, które podał na konferencji prasowej wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta. Według niego, dotychczas zasiłki celowe (do 6 tys. zł) wypłacono ponad tysiącu rodzin, a suma tych wypłat wyniosła 3,5 mln zł.

Złożyłem zapotrzebowanie do ministra finansów na ten cel w wysokości ponad 15 mln zł. Liczba rodzin, które zgłosiły chęć skorzystania z tej pomocy to 3,6 tys. Do tej pory na konta samorządów wpłynęło 8,5 mln zł. Widać z ilości wydanych do tej pory pieniędzy, że niektóre samorządy są za bardzo nadgorliwe, jeśli chodzi o wydawanie tych pieniędzy. Mam o to do nich pretensje i będziemy nad tym pracować - zaznaczył.

Karapyta poinformował także, że przyjmowane są już zgłoszenia o przyznanie zasiłków na odbudowę domów: do 20 tys. zł i od 20 tys. zł do 100 tys. zł. W regionie dotychczas na zasiłki do 20 tys. wpłynęło ponad tysiąc zgłoszeń na łączną kwotę ponad 20 mln. Na pomoc powyżej tej kwoty złożono ponad 1,3 tys. wniosków w sumie na 116 mln zł.

Wojewoda podkarpacki zaznaczył także, że nie wszystkie samorządy gminne radzą sobie z powodzią. Chodzi tu m.in. o współpracę ze służbami ratowniczymi, czy jeśli mówimy o plany ewakuacji, których w wielu miejscach nie ma, a to na samorządzie spoczywa przeprowadzenie ewakuacji - dodał.

Aktualnie na Podkarpaciu alarm powodziowy obowiązuje na terenie czterech powiatów i miasta Tarnobrzeg.