Z powodu powodzi na Śląsku zamykane są kolejne mosty. Kierowcy stoją w gigantycznych korkach. Na setkach głównych i lokalnych tras są utrudnienia.

Najgorzej jest w Oświęcimiu. Miasto jest niemal odcięte od świata. W ogóle nie ma przejazdu w stronę Katowic. W Bieruniu zamknięto most podmywany przez Wisłę. Groził zawaleniem. Na całym odcinku 44 od Tychów aż do Oświęcimia jest gigantyczny korek. Policja stara się skierować kierowców na objazdy. Problem jednak w tym, że ich wyznaczenie jest niemal niemożliwe.

Problemy także na krajowej 1 pomiędzy Bielskiem-Białą a Tychami. Droga na wysokości Czechowic-Dziedzic jest zalewana. Kolejna nieprzejezdna trasą jest S1 pomiędzy Tychami a Pyrzowicami. Drogę zamknięto w obu kierunkach.