Jedyna droga przez Czechy, którą można było dojechać do Bogatyni - została zamknięta przez wojewodę czeskiego obwodu Liberec. Trasą tą mogą poruszać się jedynie pojazdy ratunkowe i wojskowe do 3,5 tony. Droga jest zniszczona i bardzo podmokła.

Droga przez Frydland (Czechy), Kunratice (Czechy) do Bogatyni została zamknięta dla ruchu ze względu na bardzo zły stan nawierzchni - poinformował Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. W każdej chwili droga może zostać rozjechana, ulec całkowitemu zniszczeniu i nikt nią już nie przejedzie - tłumaczył Petrykowski. Dlatego też Czesi ją zamknęli. Trasa jest dostępna jedynie dla pojazdów ratunkowych i wojskowych do 3,5 ton, jadących do Bogatyni.

W sobotę w Bogatyni z powodu bardzo intensywnych opadów deszczu wylała niewielka rzeczka Miedzianka, która w kilka godzin zmieniła się w rwącą rzekę. Woda odcięła miasto od reszty świata. Przez wiele godzin do Bogatyni nie można się było dostać ani od strony polskiej, niemieckiej, lub czeskiej.

W niedzielę udało się otworzyć drogę do Bogatyni od strony czeskiej, która teraz ponownie została zamknięta. Po polskiej stronie wciąż nie ma dojazdu do Bogatyni. Droga wojewódzka nr 352 cały czas znajduje się pod wodą. Do miasta można dojechać przez Niemcy. Granicę należy przekroczyć w Zgorzelcu i kierować się na Zittau. Z Zittau wjeżdżamy do Sieniawki, gdzie wczoraj przez kilka godzin przejazd udrażniało wojsko.

Jeśli masz zdjęcia i filmy z zalanych terenów, prześlij je na Gorącą Linię RMF FM Umieścimy je w naszym serwisie [ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ]