PKP Intercity wstrzymało sprzedaż biletów na 50 pociągów wyjeżdżających od 1 kwietnia. Pasażerowie planujący świąteczną podróż pociągiem nie mogą więc na razie kupić biletów. Spółka tłumaczy, że powodem są planowane zmiany w organizacji ruchu, związane z kolejnym etapem remontu torów. Nasz reporter ustalił, że firma zamierza także zmienić ceny biletów, m.in. na linii Warszawa-Trójmiasto.

Zobacz listę pociągów z zablokowaną przedsprzedażą biletów.

Jak ustalił nasz reporter, firma planuje sporą obniżkę cen biletów na połączenia między Warszawą a Trójmiastem. Dotyczy to 8 pociągów, które od pierwszego kwietnia pojadą w standardzie Expresów Intercity, ale za cenę TLK. To oznacza, że podróżny zamiast 120 zł zapłaci za bilet około 60 złotych. Firma próbuje w ten sposób zachęcić jakoś podróżnych do korzystania z pociągów na tej trasie, bo od początku remontu linii Warszawa - Trójmiasto straciła aż trzy czwarte pasażerów.

Intercity próbuje też w ten sposób walczyć z konkurencją. Poprzeczkę mocno podnieśli przewoźnicy drogowi i lotniczy. Autobusem można w nieco krótszym czasie niż pociągiem dojechać w komfortowych warunkach z Warszawy do Trójmiasta za 45 zł. To cena w najbliższy weekend, jeśli kupimy bilet wcześniej, może być znacznie niższa, a autobusy odjeżdżają z Warszawy co dwie godziny. Cena przelotu do Gdańska w sobotę i powrotu w niedzielę to 315 zł. Za pociąg EIC zapłacimy 240 złotych.

Remont linii Warszawa Trójmiasto trwa od 2007 roku. Planowo miał się zakończyć przed mistrzostwami Euro, a teraz mówi się, że potrwa do 2014 albo nawet 2015 roku. Po jego zakończeniu podróż pociągiem z Warszawy do Trójmiasta ma trwać 2,5 godziny. Taki przejazd mają zapewnić kupione przez Intercity składy Pendolino. O ile zasilanie przy torach wystarczy do osiągnięcia takiej prędkości, bo z tym - jak okazało się podczas testów prędkości 200 km/h na linii CMK - też są problemy.