Film "IO" Jerzego Skolimowskiego nie otrzymał Oscara w kategorii "najlepszy film międzynarodowy". Zgodnie z przewidywaniami, statuetka trafiła do twórców "Na Zachodzie bez zmian".

"Na Zachodzie bez zmian" to ekranizacja głośnej powieści Ericha Marii Remarque’a. Wyreżyserował ją Edward Berger. "To poruszająca opowieść o losach młodego niemieckiego żołnierza na froncie zachodnim podczas I wojny światowej. Paul i jego towarzysze na własnej skórze doświadczają, jak początkowa euforia ustępuje miejsca desperacji i strachowi, gdy przychodzi im walczyć o życie w okopach" - czytamy w opisie filmu, za którego dystrybucję odpowiada platforma streamingowa Netflix.

Reżyser "IO" już przed oscarową ceremonią był przekonany, że jego film nie zdobędzie statuetki. 

Niestety Oscara nie będzie - powiedział Jerzy Skolimowski w rozmowie z korespondentem RMF FM Pawłem Żuchowskim. Skąd ta pewność? Zderzyliśmy się z potęgą, jednym z filmów jest film Netfliksa, który ma tak gigantyczne wsparcie finansowe i presję, którą widać na każdym kroku (...), że trudno jest walczyć z kimś takim. To jest jak w boksie, Netflix to jest waga, ciężka a my jesteśmy - nie wiem - wagą kogucią, piórkową? - dodał reżyser "IO".

Pozostałe obrazy, które walczyły o Oscara w kategorii "najlepszy film międzynarodowy" to "Argentyna, 1985", "Blisko" i "Cicha dziewczyna".

"IO" Jerzego Skolimowskiego - najważniejsze informacje o filmie

"IO" Jerzego Skolimowskiego to historia osiołka, który po odebraniu go z cyrku przechodzi z rąk do rąk. Wcieliło się w niego 6 zwierząt. 

"Podróż, w jaką zabiera nas Skolimowski, wiedzie przez całą Europę: od cyrku przez stadiony i parkingi dla tirów, po pałace. Od głupoty, przez przemoc, po przebłyski dobra i solidarności. Ten portret zbiorowy, który jednak nie traci z oczu pojedynczej mrówki, łączy realistyczne i wizjonerskie, przyziemne i metafizyczne, krytyczne i empatyczne. Swoim rozmachem przypomina najwspanialsze obrazy Hieronima Boscha i Pietera Bruegla" - podkreśla dystrybutor obrazu - Gutek Film.

W obsadzie "IO" są m.in. Sandra Drzymalska, Lorenzo Zurzolo, Mateusz Kościukiewicz, Tomasz Organek i Isabelle Huppert. Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek, a za muzykę - Paweł Mykietyn. 

"IO" ma na swoim koncie już kilka prestiżowych nagród. Jerzy Skolimowski dostał nagrodę jury na festiwalu w Cannes. Paweł Mykietyn za muzykę do "IO" został doceniony Europejską Nagrodą Filmową.

Do tej pory tylko jeden polski film zdobył Oscara w kategorii, w której nominowany jest "IO". Była to "Ida" Pawła Pawlikowskiego (wtedy jeszcze kategoria nazywała się "najlepszy pełnometrażowy film nieanglojęzyczny").