Jestem zachwycony tym werdyktem. Ostatnio taką radość z powodu literackiego Nobla czułem pod koniec lat 90., gdy nagrodę otrzymał Guenter Grass - stwierdził krytyk Krzysztof Masłoń o literackiej Nagrodzie Nobla dla peruwiańskiego pisarza Mario Vargasa Llosy. W ostatnich latach Nobla przyznawano często książkom i pisarzom niszowym, bardzo dobrym, lecz dalekim od literackiej wielkości - zaznaczył.

Llosa to natomiast pisarz wielki. Jego twórczość zawsze stała po stronie człowieka, wartości ogólnoludzkich. Jest mocno nacechowana politycznie. Przypomnijmy, że sam autor osobiście angażował się w politykę - w 1990 r. kandydował w wyborach na prezydenta Peru - stwierdził Masłoń. Jak zaznaczył, Llosa zdecydowanie występował przeciw komunizmowi, przeciwko totalitaryzmowi w każdej postaci.

Dla mnie Mario Vargas Llosa pozostaje przede wszystkim autorem swoich wczesnych książek, takich jak "Miasto i psy", "Rozmowa w Katedrze". Dla młodszych pokoleń czytelników będzie, jak sądzę, głównie autorem dzieł nowszych, na przykład "Święta kozła" - zakończył.