Abu Zabi, Katar, Sardynia, Tunezja, Brazylia, Argentyna i Maroko - we wszystkich tych miejscach, w których w ostatnich pięciu latach odbywały się rajdy Pucharu Świata FIM, Rafał Sonik stawał na najwyższym stopniu podium. Na liście pozostało już tylko jedno miejsce - Egipt. Rajd Faraonów po dwóch latach powrócił do kalendarza i w poniedziałek oficjalnie rozpocznie się od prologu w miejscowości El Gouna.

W rajdzie, którego meta umiejscowiona jest pod piramidami w Gizie Rafał Sonik startował już dwukrotnie. W 2010 roku zdobył Puchar Świata, zapewniając sobie trofeum po zwycięstwie w Rajdzie Brazylii. Sezon kończył się wtedy w Egipcie, gdzie najszybszy był dwukrotny triumfator Dakaru - Marcos Patronelli. W 2012 krakowianinowi zabrakło 27 sekund, żeby wygrać z Łukaszem Łaskawcem i po raz drugi sięgnąć po pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.
Ta sytuacja daje mi dodatkową motywację żeby w tym roku pojechać najlepiej jak potrafię i wygrać w Egipcie po raz pierwszy. Na starcie z przyczyn politycznych zabraknie mojego największego konkurenta, Katarczyka Mohammeda Abu-Issy. Za główny cel stawiam więc sobie powiększenie przewagi w klasyfikacji generalnej cyklu - powiedział przed wyjazdem kapitan Poland National Team.

W 2013 roku z powodu sytuacji w Egipcie, Rajd Faraonów został odwołany, a w jego miejsce do kalendarza wprowadzono Rajd Maroka. Cieszę się, że po dwóch latach przerwy znów wjedziemy na piaski Sahary. Ta pustynia jest zjawiskowa, a sama jej nazwa działa jak magnes na każdego pasjonata cross-country - dodał Rafał Sonik.

Trasa zmagań prowadzi z miejscowości EL Gouna na wybrzeżu Morza Czerwonego nad Nil i poprzez serce egipskiej części Sahary na północ do Kairu. Linię mety usytuowaną pod piramidami, zawodnicy miną w sobotę 24 maja. Rywalami Rafała Sonika w stawce quadów będzie między innymi... małżeństwo. Hiszpańska para to Covadonga Fernandez Suarez i jej mąż Eduardo Marcos Echaniz.

(ug)