Pechowy początek drugiego dnia walki w Rajdzie Finlandii w wykonaniu Roberta Kubicy. Polak przejechał zaledwie półtora kilometra. Jego samochód znalazł się poza trasą. Niestety nasz kierowca dziś nie wróci już do rywalizacji.

Po pierwszym dniu walki i przejechaniu czterech odcinków specjalnych Robert Kubica zajmował 9. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu - do lidera, Fina Jari-Matti Latvali, tracił nieco ponad 50 sekund.

Teraz już wiadomo, że lepiej na pewno nie będzie. Podczas pierwszego zaplanowanego na dziś odcinka specjalnego Polak wyleciał z trasy. Jego zespół M-Sport potwierdził, że załoga nie wróci już dziś do rywalizacji. Kubicy i jego pilotowi Maciejowi Szczepaniakowi nic się nie stało, ale samochód wymaga napraw. Jeśli polska załoga będzie znów się ścigać, to dopiero w sobotę.

A nawet jeśli tak się stanie, to Kubica dostanie karę za każdy nieprzejechany odcinek specjalny - a kierowcy mają pokonać dziś aż 9 oesów. Polak stracił więc szanse na dobre miejsce w imprezie i w kolejnych dniach będzie jechał już co najwyżej po naukę. O kolejnych punktach do klasyfikacji generalnej mistrzostw świata trzeba na razie zapomnieć.

(edbie)