Robert Kubica (Ford Fiesta WRC) zajmuje ósmą lokatę po pierwszym dniu Rajdu Australii, który jest 10. rundą samochodowych mistrzostw świata. Prowadzi obrońca tytułu Sebastien Ogier (VW Polo WRC). Francuz awansował na pozycję lidera po wygraniu dwóch superoesów o długości 1,6 km, kończących pierwszy dzień rywalizacji.

Drugi w klasyfikacji generalnej rajdu jest Fin Jari-Matti Latvala, który traci do lidera tylko 0,4 s, a trzeci - ze stratą 3,5 s - Norweg Andreas Mikkelsen. Wszyscy to fabryczni kierowcy zespołu Volkswagen Motorsport jadący Polo WRC.

Na czwartą pozycję spadł Brytyjczyk Kris Meeke (Citroen DS3 WRC), który był liderem po sześciu oesach. Pojechał jednak wolniej oba superoesy i obecnie traci do lidera 4,1 s.

Kubica jest sklasyfikowany na 8. pozycji ze stratą 57,6.

Z ośmiu dotychczasowych odcinków specjalnych cztery wygrał Ogier, a po dwa Latvala i Meeke.

Było dobrze. Mieliśmy trudny dzień, ale jechaliśmy całkiem szybko, pierwszy raz na tych trudnych odcinkach - powiedział na mecie etapu Kubica.

Były kierowca Formuły 1, mistrz świata WRC-2 w sezonie 2013, który w Australii startuje po raz pierwszy w karierze w rajdowych mistrzostwach świata, najlepsze dziś miejsce - siódme - zajął na 5. odcinku specjalnym Bellingern 2 o długości 10,7 km (wygrał go Latvala). Na pozostałych próbach krakowianin cztery razy miał dziewiąty czas, dwa razy ósmy i raz dziesiąty.

Po pierwszym dniu w rajdzie zdecydowanie dominują fabryczni kierowcy ekipy Volkswagena. Słabiej, niż się można było spodziewać, prezentuje się natomiast ekipa Hyundaia. Belg Thierry Neuville jest dziesiąty ze stratą 2.08,4, a Australijczyk Chris Atkinson 11. (strata 2.49,4).

W sobotę, drugiego dnia zmagań, kierowcy będą mieli do przejechania sześć prób sportowych, w tym dwa razy superoes. W sumie długość wszystkich zaplanowanych 20 odcinków specjalnych wynosi 319 km. Baza rajdu znajduje się w Coffs Harbour w Nowej Południowej Walii, w połowie drogi między Sydney a Brisbane.

Po Australii w kalendarzu MŚ pozostaną jeszcze trzy rajdy - Francji na początku października, Katalonii pod koniec tego miesiąca i w połowie listopada Wielkiej Brytanii.

(edbie)