Dzisiaj kończą się rozgrywki 1/8 finału mundialu w RPA. Punktualnie o 16 na murawę wybiegną piłkarze Paragwaju i Japonii. O 20:30 w Kapsztadzie zacznie się z kolei sąsiedzka walka pomiędzy Hiszpanią a Portugalią o awans do ćwierćfinału mistrzostw świata.
GODZ.: 16:00
MIEJSCE: Pretoria
SĘDZIA: Frank De Bleeckere (Belgia)
Dziś, piłkarze Japonii staną przed historyczną szansą. Stawką meczu z Paragwajem będzie nie tylko awans do ćwierćfinału mistrzostw świata w RPA, ale i pierwsza wygrana zespołu azjatyckiego z rywalem z Ameryki Południowej w turnieju tej rangi. Paragwaj awansował do drugiej rundy bez porażki, zajmując pierwsze miejsce w grupie E, przed Słowacją, Nową Zelandią i Włochami. Z kolei Japonia pokonała Kamerun i Danię, a przegrała z Holandią i była druga w grupie F.
"Niebiescy Samuraje" już zaliczyli historyczny sukces, gdyż odnieśli pierwsze zwycięstwo w mundialu poza ojczyzną. Wszystkie trzy dotychczasowe gole w turnieju były pokłosiem stałych fragmentów gry, a dwa padły bezpośrednio z rzutów wolnych.
Z ekipami z Ameryki Południowej Japończycy grali w mundialu do tej pory dwukrotnie: w 1998 roku ulegli Argentyńczykom 0:1, a osiem lat później przegrali z Brazylijczykami 1:4. W sumie drużyny azjatyckie spotkały się w MŚ z ekipami południowoamerykańskimi dziesięć razy i doznały ośmiu porażek. Jedyne dwa remisy zanotowały Korea Północna (1:1 z Chile w 1966 roku) oraz Korea Południowa (0:0 z Boliwią w 1994 roku). Z jedenastką Paragwaju Japonia zmierzyła się dotąd sześciokrotnie w meczach towarzyskich, a bilans tych meczów jest wyjątkowo zgodny: po dwa zwycięstwa, remisy i porażki.
W Pretorii dojdzie do kontynentalnego rewanżu za pierwszy mecz 1/8 finału, w którym Urugwaj wygrał z Koreą Południową 2:1. Zwycięzca tego spotkania w ćwierćfinale zmierzy się z lepszym w parze Hiszpania - Portugalia.
GODZ.: 20:30
MIEJSCE: Kapsztad
SĘDZIA: Hector Baldassi (Argentyna)
Hiszpania i Portugalia to dwie najwyżej notowane w rankingu FIFA drużyny europejskie. Zajmują, odpowiednio, drugie i trzecie miejsce, ale dla jednej z nich zabraknie miejsca w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw świata w RPA. Sąsiedzi z Półwyspu Iberyjskiego zmierzą się w Kapsztadzie w 1/8 finału. Ambicje obu zespołów sięgają znacznie wyżej, ale jeden z nich w środę będzie mógł pakować walizki. W pierwszej rundzie nie zachwyciły, choć mistrzowie Europy wygrali grupę, a Portugalczycy jako jedyni nie stracili dotąd w turnieju bramki.
Szkoleniowiec Hiszpanów Vicente del Bosque na pewno nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego obrońcy Raula Albiola, a niepewny jest też występ defensywnego pomocnika Xabiego Alonso, który w kończącym zmagania w grupie H spotkaniu z Chile (2:1) doznał urazu kostki. W podstawowym składzie może go zastąpić 21-letni Javi Martinez. Podobnych kłopotów nie ma szkoleniowiec rywali Carlos Queiroz, choć nie w pełni sił jest pomocnik Danny, a aż siedmiu zawodników ma na koncie żółtą kartkę, więc kolejna wyeliminuje ich z udziału w następnym meczu. Pod tym względem sytuacja Hiszpanów jest komfortowa - żadnego z nich sędziowie nie upomnieli jeszcze w ten sposób, co stanowi wyjątek w gronie 32 uczestników mundialu.
W Kapsztadzie dojdzie też do pojedynku dwóch czołowych strzelców ligi hiszpańskiej - Davida Villi, który już zdążył podpisać kontrakt z Barceloną oraz Cristiano Ronaldo z Realu Madryt. Na razie górą jest król strzelców Euro-2008, który w RPA zdobył już trzy gole, a Portugalczyk może się pochwalić dotąd jednym trafieniem.
Dziś oba zespoły zmierzą się po raz 33. w historii, ale pierwszy od sześciu lat. Bilans dotychczasowych meczów jest korzystny dla "La Furia Roja" - Hiszpanie wygrali 15-krotnie, 12 razy padł remis i doznali pięciu porażek. Zwycięzca tego spotkania w ćwierćfinale zmierzy się z lepszym w parze Paragwaj - Japonia.