"Żałosny"… od środowego popołudnia w towarzystwie tego wymownego epitetu najczęściej pojawia się w przestrzeni publicznej nazwisko obrońcy reprezentacji Portugalii Pepe. Piłkarz "zapracował" na to określenie kuriozalnym zachowaniem w trakcie meczu mistrzostw świata przeciwko drużynie Maroka. Poklepany po plecach przez Medhiego Benatię ostentacyjnie się przewrócił… i spektakularnie ośmieszył. Internet zalała fala komentarzy krytykujących i wyśmiewających zawodnika. Suchej nitki nie zostawili na nim również byli koledzy po fachu. "Kiedy ja grałem, mężczyźni byli mężczyznami" - stwierdził bez ogródek Martin Keown.

Kuriozalny incydent z Pepe w roli głównej miał miejsce w doliczonym czasie spotkania Portugalii z Marokiem. Zawodnik marokańskiej ekipy Medhi Benatia poklepał odwróconego do niego tyłem Pepe po plecach. Reakcja Portugalczyka była - delikatnie to ujmując - co najmniej zaskakująca... Piłkarz ostentacyjnie przewrócił się na murawę, po czym z furią zwrócił się do Marokańczyka.

Zobaczcie tę sytuację:

Jak łatwo było przewidzieć, internauci nie zostawili na Pepe suchej nitki. Najczęściej pojawiające się przy jego nazwisku określenie to "żałosny". Zdjęcia i filmiki ukazujące całą sytuację opatrywane są również słynnym: "And the Oscar goes to...", co ma podkreślać teatralność zachowania piłkarza.

Incydent skomentowali również jego byli koledzy po fachu, współpracujący obecnie jako komentatorzy z brytyjską stacją BBC.

Został poklepany po ramieniu i upadł krzycząc. To żałosne - skomentował Martin Keown. Trudno traktować go poważnie. Kiedy ja grałem, mężczyźni byli mężczyznami - stwierdził bez ogródek.

Legenda angielskiego futbolu, słynący z bezkompromisowych wypowiedzi Gary Lineker był mniej delikatny... Zachowaniu Pepe poświęcił następującego tweeta:

Lineker wrócił do sprawy później, komentując spotkanie Urugwaju z Arabią Saudyjską. Zasugerował, że w przypadku tego typu prób wymuszenia rzutu wolnego czy karnego FIFA powinna mieć możliwość podjęcia wobec zawodnika działań także po fakcie.

Incydent skomentował również Rio Ferdinand, który ocenił, że Pepe "musi czuć się zażenowany" całą sytuacją.

Musi czuć się zażenowany, widząc w telewizji takie swoje zachowanie. Musi czuć się zażenowany faktem, że widzą to jego dzieci - stwierdził.

Cesc Fabregas nie pozostawił mu jednak złudzeń: Nie czuje się zażenowany. On zachowuje się tak od lat.

Za pośrednictwem Twittera sprawę skomentował również były gracz Liverpoolu i Fulham, Norweg John Arne Riise.

O Boże, Pepe. Żałosne. Dorośnij człowieku - napisał krótko:

(e)