Warmińsko-mazurska straż graniczna zatrzymała kibica z Nigerii, który na podstawie sfałszowanej wizy usiłował wjechać z obwodu kaliningradzkiego przez przejście w Gronowie. Otrzymał decyzję o odmowie wjazdu do Polski i musiał wrócić do Rosji.

Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej straży granicznej Mirosława Aleksandrowicz powiedziała, że 30-letni Nigeryjczyk z tzw. paszportem kibica stawił się w minioną niedzielę do odprawy jako pasażer autobusu rejsowego z Kaliningradu na polsko-rosyjskim drogowym przejściu granicznym w Gronowie.

Obcokrajowiec przedstawił paszport z fińską wizą, która uprawnia do przebywania również na terenie innych krajów strefy Schengen. Funkcjonariusze odkryli jednak, że wiza zamieszczona w dokumencie podróży jest sfałszowana.

Obywatel Nigerii przyznał się do posługiwania podrobionym dokumentem i odpowie za usiłowanie przekroczenia granicy przy jego użyciu. Otrzymał decyzję o odmowie wjazdu na terytorium Polski i wrócił do Rosji - podała kpt. Aleksandrowicz.

Według straży granicznej, wcześniej Nigeryjczyk był w Kaliningradzie na sobotnim meczu reprezentacji swego kraju z Chorwacją, a dostał się tam przez Moskwę.

Dziś warmińsko-mazurska straż graniczna odmówiła wjazdu z obwodu kaliningradzkiego do Polski trzem innym kibicom z Nigerii, którzy nie mieli wiz. Tłumaczyli, że chcieli zwiedzić nasz kraj i nie wiedzieli, że wizy są potrzebne. Do podobnej sytuacji doszło w Gronowie w połowie czerwca, gdy z powodu braku wizy odmowę wjazdu do Polski otrzymał kibic z Maroka.

Z informacji straży granicznej wynika, że były to jedyne takie przypadki na przejściach granicznych z obwodem kaliningradzkim, a od początku mundialu nie było żadnych incydentów z udziałem kibiców. Jest spokojnie i bezpiecznie.

W Kaliningradzie odbędą się jeszcze trzy mecze: 22 czerwca Serbia - Szwajcaria, 25 czerwca Hiszpania - Maroko i 28 czerwca Anglia - Belgia.

(m)