O północy na murawę stadionu w Rio de Janeiro wybiegnie oczekiwany przez kibiców gwiazdor Barcelony – Argentyńczyk Lionel Messi. Jego zespół zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną w grupie F. 27-letni piłakrz strzela jak na zawołanie we wszystkich możliwych rozgrywkach, ale na mundialu nie zdobył bramki od... 2006 roku.

Messi strzelił ostatniego gola na mistrzostwach świata podczas spotkania z Serbią i Czarnogórą (6:0) w Niemczech. Było to też jego jedyne dotychczasowe trafienie na mundialu.

Przeciwko Bośni gwiazdor Barcelony zagra w ataku najprawdopodobniej razem z Sergio Aguero z Manchesteru City, z którym dzielą pokój. Po drugiej stronie wystąpi z kolei... Bośniak Edin Dżeko, inny niezwykle istotny napastnik w ekipie mistrza Anglii.

Argentyna, która ma najstarszy skład spośród wszystkich uczestników tegorocznych MŚ (średnia wieku 28,43 lat), na sukces w mundialu czeka już od prawie ćwierć wieku. Cztery i osiem lat temu udział kończyła na ćwierćfinałach. Ostatni znaczący wynik to wicemistrzostwo globu we Włoszech w 1990 roku, po finałowej porażce z RFN 0:1.

Przed starciem Argentyny z Bośnią i Hercegowiną odbędą się dwa pojedynki grupy E. O godzinie 18 w Brasilii Ekwador zmierzy się ze Szwajcarią, natomiast trzy godziny później w Porto Alegre Francja zagra z Hondurasem.

(mn)