Kibice piłkarscy na długo zapamiętają finał mistrzostw świata w Katarze. Ani podstawowy czas gry, ani dogrywka nie wystarczyły, żeby wyłonić zwycięzcę. Po pełnych zwrotów akcji 120. minutach spotkania był remis - 3:3 (po 90. minutach 2:2). Konieczne było rozegranie konkursu rzutów karnych. Francuzi zmarnowali dwie "jedenastki", Argentyńczycy byli bezbłędni i zdobyli trzecie w historii mistrzostwo świata!
Od początku spotkania Argentyńczycy dyktowali rywalom warunki gry. Pierwszą groźną sytuację pod bramką Francji stworzyli już w 3. minucie. Z woleja uderzał w polu karnym Alvarez, ale piłkę złapał Lloris, a później sędziowie orzekli, że napastnik i tak był na spalonym. To jednak nie zniechęciło "Albicelestes". Chwilę później uderzał z dystansu De Paul, ale strzał był na tyle słaby, że z łatwością interweniował Lloris. Precyzji z kolei brakowało kilka minut później Di Marii.
Groźnie pod bramką Emiliano Martineza było tylko raz - w 20. minucie. Po faulu celnie dośrodkowywał Griezmann, piłkę główką uderzył Giroud, ale ta nie poleciała w światło bramki.
Niewykorzystana sytuacja chwilę później się zemściła. Nierozsądnie Dembele wpadł na będącego w polu karnym Di Marię. Szymon Marcinak podyktował rzut karny. Do piłki w 23. minucie podszedł Leo Messi. Kapitan Argentyny ze spokojem uderzył w prawy róg i otworzył wynik spotkania.
Najnowsze
Najpopularniejsze
-
Piątek, 3 maja (15:35)Plaga węży w Chorwacji. 70-latka ukąszona we własnym domu
-
Wczoraj, 4 maja (10:38)Spłonęło bmw, zginęły 3 osoby. Nowe informacje ws. wypadku
-
Piątek, 3 maja (14:30)Apokaliptyczne sceny w Chorwacji. Samochody spływały ulicami
-
Wczoraj, 4 maja (15:26)Sikorski: Niech Putin zastanawia się, co zrobimy
-
Wczoraj, 4 maja (16:18)Kierwiński zbadał się alkomatem. Wynik? Tusk komentuje
-
Wczoraj, 4 maja (14:35)Burza po wystąpieniu Kierwińskiego. Minister zabrał głos