Prawie gotowy jest już cały stenogram z zapisu rozmów w kabinie pilotów Tu-154 - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Do kompletnego odsłuchania nagrań przyczyniła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która ma ponoć jedną z najlepszych na świecie metod oczyszczania nagrań z zakłóceń.

Chodziło o to, by nie poprawiać zapisanych dźwięków i zostać posądzonym o ewentualne manipulacje. Praca polegała na wyłuskaniu z nagrania tylko wypowiedzi osób znajdujących się w kabinie przy jednoczesnym zredukowaniu pozostałego tła dźwiękowego.

Prace nad uzyskaniem pełnego zapisu rozmów dobiegają końca i wkrótce, zamiast niepotwierdzonych przecieków, poznamy dokładne dialogi, pozbawione tzw. białych plam, które zawierała wersja dostarczona z Moskwy.

Dokładny zapis może wpłynąć na kierunek dalszego śledztwa, ale nie odpowie na wszystkie pytania - kończy "Dziennik Gazeta Prawna".