Jutro o godz. 10 czasu polskiego Międzypaństwowy Komitet Lotniczy przedstawi raport końcowy w sprawie katastrofy smoleńskiej. Rosjanie w swoim dokumencie całkowicie pominęli odpowiedzialność obsługi lotniska. Wcześniej, blokowali też dostęp polskim ekspertom do danych i procedur lotniska Siewiernyj - przypomina moskiewski korespondent RMF FM.

Sporną kwestią jest m.in. charakter lotu tupolewa: czy był to lot wojskowy czy cywilny. Rosyjski raport wciąż jest tajny. To ta wersja, którą otrzymała strona polska i uznała, cytując premiera Tuska "za nie do przyjęcia".

Jutro Tatiana Anodina szefowa MAK-u i jej zastępca Oleg Morozow zaprezentują końcowe wyniki prac wyjaśniających przyczyny katastrofy 10 kwietnia. Po konferencji prasowej MAK opublikuje dokument w internecie: w dwóch wersjach językowych: rosyjskiej i angielskiej.

MAK zamieści też w internecie polskie uwagi do swojegu raportu.