Preludium przed jutrzejszymi obchodami rocznicy katastrofy 10 kwietnia będzie wieczorna demonstracja przed rosyjską ambasadą w stolicy. Organizują ją kluby "Gazety Polskiej". Ma się rozpocząć o godz. 18. I nie będzie to manifestacja żałobna.

Organizatorzy jasno i jednoznacznie mówią że to demonstracja, której nie ma towarzyszyć nastrój zadumy. Ma pokazać polski sprzeciw i niezgodę wobec postępowania rosyjskiego. Zwołujący manifestację zapowiadają, że jest ona dla tych, którzy chcą mocno powiedzieć że dość mają gładkich słówek i rozmazywania prawdy. Budynek ambasady już wygląda na taki, który przygotowany jest do spotkania z przeciwnikami tejże gładkości i rozmazywania.

Potężny budynek jest mocno ufortyfikowany - kilka metrów przed otaczającym ją wysokim ogrodzeniem ustawiono rząd metalowych płotów, policja przygotowała też biało-czerwone bariery, którymi przed rozpoczęciem manifestacji zagrodzi ulicę Belwederską. Demonstracja ma rozpocząć się o 18 i potrwa - wedle zapowiedzi organizatorów - nie więcej niż dwie godziny.